wtorek, 3 marca 2015

Miasto Mojego dzieciństwa



        Gdy zasypia moje miasto Jordanów
        W zaułkach snują się jakieś cienie
       Kaszmirowe niebo-usiane gwiazdami
        Nastraja do marzeń –wspomnień

     Można tu posłuchać różnych opowieści
    O naszych przodków dawnych dziejach
 O walecznej przeszłości wzlotach i upadkach
   I powrócić do beztroskich lat dzieciństwa

    Tyle tu tajemnic ciągle odkrywanych
      Tyle pogrzebanych nadziei
    Gdy się zastanawiam nad tym co minęło
   Gdzieś tam -na dnie serca czuje tępy ból

   A ci –co już odeszli na druga stronę tęczy
   Mogliby powiedzieć wiele o jego historii
     Lecz swoje przeżycia zabrali ze sobą
    Dziś tylko Ich mogiły, -za Nich

  Dymy jak wspomnienia-snują się po niebie
  Wzlatują wysoko w gwiaździste przestworza
    Wtedy się spostrzega ile mieści w sobie

   Piękna oraz bogactwa przyrody i kultury

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz