To takie
oczywiste – choć nie proste
Każdy musi
się z tym pogodzić
Że turbina
życia napędzana jest od narodzin
I gdzieś tam
się zatrzyma
Widzimy
klucze łabędzi
Odlatujących
jak każdy z nas
A ich lot
jest niczym jedno życie
Rokiem -
dniem – godziną
W czasie swej
wędrówki
Pokonujemy
odległości
Jako
pielgrzymi lub jak te łabędzie
Osiągnąć
chcemy szczęśliwy cel
Czekając na
odpoczynek – by tylko w locie się nie zagubić!
27.08.2012 r.