Kocham
poranki
Bo
budzi się dzień
Wstaję
po cichu delikatnie
By
nie obudzić chaosu
Kocham
poranki
Gdy
jeszcze cisza
Słońce
muska promieniami
Zaspane
Twoje i moje oczy
Kocham
poranki
Gdy
uśmiechasz się do mnie
Całując
czule mówiąc dzień dobry
Dopieszczając
wzrokiem
Nie
chcę dnia – poranek starczy
Być
w próżni to takie przyjemne
Takie
cieple delikatne czyste
I
nie skażone dniem pełnym przeciwności losu
Tylko
– wolność - miłość - cisza – My !
Bożena Sandulska
01.01.2013 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz